W rocznicę referendum na Krymie i aneksji tego terytorium przez Rosję prezen-tujemy wyniki badania przeprowadzonego przez zespół badawczy Laboratorium Badań Medioznawczych. Analizie zostały poddane prasowe teksty publicystyczne poświęcone wydarzeniom na Krymie opublikowane w lutym i marcu 2014 roku.
Wybrane wnioski z badania:
- Polska publicystyka prasowa fragmentarycznie poradziła sobie z wyzwaniem wyjaśniania i prognozowania rozwoju wydarzeń w związku z konfliktem krymskim. Autorzy analizowanych tekstów trafnie przewidywali kilka wątków wydarzeń: oderwanie Krymu od Ukrainy, wprowadzenie sankcji wobec Rosji i utrzymywanie się stanu napięcia politycznego między Rosją a państwami Zachodu w związku z przewlekle trwającym konfliktem.
- W badanych tekstach prasowych wiodący pozostaje dyskurs o zwycięzcy Rosji, a nie o ofierze – Ukrainie. Strona aktywną, skuteczną, działającą jest Rosja, natomiast Ukraina pozostaje bierna, uprzedmiotowiona, nieefektywna i wręcz po części sama sobie winna (jako kraj niezmodernizowany, który nie wykorzystał szansy Pomarańczowej Rewolucji).
- Z analizowanych publikacji można wysnuć wniosek, że kluczowym wątkiem dyskusji, przedmiotem sporu i rozważań jest prestiż Rosji jako hegemona. Autorzy tekstów przyjmują, że działanie Federacji nie jest zaskakujące, ponieważ wynika z tradycyjnego charakteru tego państwa i jego interesów narodowych.
- W opisie z polskiej perspektywy można zauważyć pewien paradoks: publicyści oceniają Władimira Putina jako polityka skutecznego, darzą go pewnym rodzajem atencji i podziwu, a krytycznie odnoszą się do przywódców Zachodu, od których wymagają jednocześnie poszanowania wartości demokratycznych i wygranej w starciu z autorytarną Rosją.
- W tekstach publicystycznych marginalizowane jest znaczenie i rola Polski w konflikcie, także w mocno ograniczony sposób analizowane są możliwe konsekwencje wydarzeń dla naszego państwa.
- Większość zawartych w artykułach scenariuszy wydarzeń dotyczyła Rosji – jej dalszej ekspansji, nakładanych na nią sankcji. Widać wyraźną tendencję do uznawania Rosji za głównego aktora wydarzeń krymskich. Spośród polityków, którzy odegrali dużą rolę w konflikcie o Krym, najczęściej przywołaną postacią był prezydent Rosji – Władimir Putin.
- Jako główną definicję sytuacji, wynikającą z analizowanych tekstów, można wskazać opis „Rosja jest panem sytuacji” (co czwarty tekst przyjmował taką optykę).
- Badanie jednoznacznie wykazało, że opisywanie i analizowanie wydarzeń krymskich w tekstach publicystycznych ma charakter homogeniczny – dotyczy niemal wyłącznie aspektu politycznego konfliktu. 76 proc. publikacji, które miały przypisaną kategorię „przedmiot i oś sporu”, dotyczyło aspektów politycznych. Tylko 15 proc. dotykało tematów związanych ze społeczeństwem. Niemal incydentalnie wskazywano jako przedmiot lub oś sporu perspektywę gospodarczą (6 proc.) i wojskową (3 proc.).
- W 34 proc. przebadanych artykułów nie została użyta ani jedna metafora, co negatywnie świadczy o barwności języka użytego przez polskich publicystów.
- Spośród nich najczęściej pojawiały się relacje przestrzenne/ruch oraz choroba/organizm, a stosunkowo często też gra, ciało, wojna oraz zwierzęta. Pierwsza, najpopularniejsza kategoria ukazuje konflikt Rosja – Zachód jako dynamiczną walkę o wpływy. Pojawiająca się w drugiej kolejności tematyka związana z ludzkim organizmem przedstawia Rosję jako zalążek choroby, którą jest konflikt krymski.
Poniżej zamieszczamy prezentację z seminarium z dnia 24 marca 2015 roku ,
na którym został zaprezentowany raport.
Zachęcamy również do zapoznania się z poniższą prezentacją przedstawioną na Uniwersytecie w Wilnie
podczas międzynarodowej konferencji naukowej pt. The Ukraine crisis in the modern-day information space
w grudniu 2014 roku.