MLP0

Wpisanie "nauk o mediach" do ministerialnego wykazu dyscyplin naukowych stało się wielką szansą, ale i zobowiązaniem dla badaczy mediów do prowadzenia coraz liczniejszych i bardziej śmiałych badań empirycznych, tworzenia nowych zespołów i struktur organizacyjnych służących badaniom medioznawczym.

Przeprowadzone w Laboratorium Badań Medioznawczych badanie materiałowo dotyczy bajki dla dzieci pt. My Little Pony, natomiast formalnie odnosi się do wykorzystania badań behawioralnych (realizowanych za pomocą okulografu) do oceny odbioru audycji animowanych przez osoby dorosłe.

W efekcie pracy badawczej na łamach punktowanego kwartalnika "Studia Medio-znawcze" ukażą się dwa artykuły. W pierwszym zostanie zaprezentowane ujęcie teoretyczne badań skoncentrowanych wokół kultury wizualnej (zwłaszcza audycji telewizyjnych), przegląd treści piśmiennictwa poświęconego programom dla dzieci, kilka uwag na temat bajki My Little Pony jako swego rodzaju fenomenu kulturowego, wreszcie wyniki badań analizy zawartości dla wspomnianej bajki. W drugim artykule zostanie zreferowany rezultat eksperymentu z wykorzystaniem okulografu i jednocześnie paradygmat badawczy, który wytycza pole możliwych inter-dyscyplinarnych badań empirycznych z zakresu medioznawstwa.

/Fragmenty artykułów autorstwa dr. Tomasza Gackowskiego i dr Karoliny Brylskiej/

Homo videns

W 2000 roku włoski badacz mediów Giovanni Sartori w książce pt. Homo videns. Televisione e post-pensiero  rozpoznał i zdefiniował zjawisko polegające na zmianie sposobu myślenia współczesnego człowieka wywołane oddziaływaniem mediów masowych (przede wszystkim mediów elektronicznych, oczywiście z telewizją na czele), silnie poszerzającym wpływy kultem obrazu, a także przypisywaniu określonych wartości i ocen nie tylko rzeczom, relacjom, ale także ludziom w oparciu o to, co jest widoczne, a w konsekwencji widziane przez użytkowników danego przekazu, ergo przyjmowane i rozumiane. Innymi słowy, Sartori zwrócił uwagę na postępującą utratę wśród ludzi – odbiorców mediów – zdolności rozumienia i użytkowania pojęć abstrakcyjnych, tendencję do spłycania refleksyjności oraz ograniczania myślenia o danym przekazie do jego spostrzeżenia, zobaczenia. Sartori zauważył, że dawny homo sapiens stał się dzisiaj homo videns. Istotą jest to, co zostało zobaczone, a nie przemyślane. Można patrzeć, ale nie widzieć, jednak owe widzenie wprost jest dzisiaj utożsamiane ze zrozumieniem, co przecież nie jest bynajmniej oczywiste. Chodzi o to, że coraz częściej nie jest tak ważne to, co ktoś mówi, lecz jak wygląda, jak jest widziany.

Przywołana rozprawa Sartoriego zwiastowała ekspansywny rozwój badań nad materiałami wizualnymi, ich metodologią oraz terminologią. Od 2000 roku wydaje się, że obraz zawładnął współczesną kulturą. Część badaczy – kulturoznawców oraz etnografów – uważa, że na naszych oczach obserwujemy powrót kolejnych pokoleń użytkowników przekazów medialnych z kultury słowa i pisma do kultury piktogramu, obrazka. Gillian Rose we wprowadzeniu do swojej świetnej książki Visual Methodologies. An Introduction to the Interpretation of Visual Material słusznie zauważyła, że początek lat dwutysięcznych zaowocował rozlicznymi publikacjami z obszaru tzw. kultury wizualnej. Powstało również czasopismo naukowe „Journal of Visual Culture”. Bez wątpienia można dzisiaj swobodnie mówić o całej dziedzinie naukowej badań nad kulturą wizualną, która pełnymi garściami czerpie zarówno z metod niereaktywnych (socjologicznych, kulturoznawczych czy etnograficznych), jak i reaktywnych (inaczej behawioralnych, biometrycznych).

My Little Pony: Przyjaźń to magia jako zjawisko kulturowe

Bajka, która zdobyła fanów na całym świecie – to produkcja amerykańska firmy Hasbro Studios, kierowana do dzieci w wieku 38 lat. Opowiada historie grupy kucyków-przyjaciółek przeżywających wspólnie fantastyczne przygody w baśniowym świecie. Figura bohatera zbiorowego w sposób metaforyczny prezentuje grupy koleżeńskie złożone z dziewczynek. Wartości, jakie promowane są w audycji w sferze języka, fabuły oraz dyskursu rozumianego jako plan wyrażenia narracji, to przyjaźń, piękno, odwaga, wrażliwość, życzliwość, pracowitość, opiekuńczość, pomoc innym. Postacie prezentują zachowania typowe dla grupy wiekowej wczesnoszkolnej, z silną estetyzacją postaci i wyraźną, archetypową konstrukcją czytelnych, pozytywnych wzorców osobowych (spójne postaci: np. Rainbow Dash – asertywna, odważna, lojalna; Fluttershy – nieśmiała, wycofana, życzliwa).

My Little Pony stanowi pewien rodzaj fenomenu kulturowego w obszarze produkcji animowanych ostatnich lat – także dlatego, że gromadzi wyjątkowo dużą grupę fanów dorosłych. W wielu krajach świata społeczność fanów funkcjonuje bardzo sprawnie, organizując zjazdy i spotkania (tzw. ponymeets, organizowane także w Polsce), wydając tematyczne pismo i aktywnie dyskutując w internecie. Szczególną grupę fanów stanowią młodzi mężczyźni (głównie w wieku studenckim) zafascynowani światem małych kucyków i demonstrujący tę fascynację także w przestrzeni publicznej (dla wyrażenia swojego żywego zainteresowania światem bajki używają nawet określenia „skucykowani”). Grupa ta, powszechnie znana jako „bronies” (kompilacja angielskich słów brother i pony), jest coraz częściej obiektem zainteresowania naukowców, głównie socjologów, kulturoznawców i medioznawców, którzy próbują wyjaśnić to intensywne zainteresowanie bohaterkami animowanej audycji wśród dorosłych mężczyzn. Dystrybutor bajki w Polsce, firma nc+, także odnotowuje aktywność fanowskiej grupy – Aleksandra Kulik z działu PR i komunikacji tej grupy mówiła w ubiegłym roku: „Bronies należą do naszych najaktywniejszych widzów, często dopytują o szczegóły produkcyjne serialu lub termin nowej serii”.

O wartości wychowawczej i edukacyjnej, ale także – a może przede wszystkim – atrakcyjności omawianej bajki w oczach odbiorców (młodych i starszych) decyduje spójny i jednoznaczny pod względem premiowanych wartości, a jednocześnie heterogeniczny i ciekawy pod względem prezentowanych postaci świat przedstawiony. Meghan McCarthy, redaktor w dziale scenariuszy, podkreśla: „Jeśli zapytać któregokolwiek z pisarzy, dlaczego kocha pracę nad serialem My Little Pony, opowie ci, jak bardzo odświeżające jest tworzenie wartościowych historii. Wszyscy czujemy, że ten projekt nie tylko dostarcza widzom rozrywki, lecz także przekazuje coś bardzo pozytywnego całemu światu. Bez względu na wiek i płeć od czasu do czasu dobrze przypomnieć sobie, że szczerość, szczodrość, śmiech, dobroć, lojalność i przyjaźń są kluczami do szczęśliwego i spełnionego życia. Właśnie to staramy się pokazać w My Little Pony: Przyjaźń to magia – zabawnym, wypełnionym muzyką, zapierającym dech w piersiach, dobrze nakręconym filmie animowanym”. Nawet jeśli taki punkt widzenia jest nieco przesadzony i nazbyt optymistyczny, trudno zaprzeczyć, że tak narysowana rzeczywistość odpowiada ogromnej grupie odbiorców z różnych kręgów kulturowych na całym świecie.

Analiza zawartości My Little Pony

Bajka My Little Pony była już przedmiotem analiz zespołu LBM  na przełomie 2013 i 2014 roku zespół przeprowadził analizę zawartości dziewiętnastu audycji dla dzieci i młodzieży wyemitowanych w sześciu wiodących w Polsce kanałach telewizyjnych dedykowanych odbiorcom małoletnim (16 kryteriów obrazujących pozytywne i negatywne atrybuty audycji). Badanie miało odpowiedzieć na pytanie, jak wygląda świat przedstawiony w tego typu audycjach, a więc jakie wzorce społeczne i kulturowe są przekazywane dzieciom i nastolatkom śledzącym losy bajkowych i filmowych bohaterów. Celem badania była rekonstrukcja świata przedstawionego w omawianych audycjach, a więc prezentowanych wzorców bohaterów, zachowań społecznych, wartości. W toku analiz dokonano także opisu schematów narracyjnych, na jakich opierają się audycje, ich języka oraz elementów wskazujących na transmedialność audycji (np. prezentowanie w trakcie emisji zabawek, gier, gadżetów oraz innych przekazów odpowiadających bohaterom bajki).

Sumaryczne wyniki analiz w tym zakresie zostały zaprezentowane w formie wykresów radarowych.

Radar1

 

Bajka My Little Pony uzyskała wysoką punktację w obszarze wartości prospołecznych, edukacyjnych, a także w kategoriach atrakcyjności i szacunku dla starszych. Program prezentuje bohaterki (kucyki pony) jako postacie pozytywne i potencjalny wzór do naśladowania. Program uzyskał wyraźnie niską wartość wskaźnika walorów edukacyjnych i poznawczych, głównie przez brak treści poszerzających wiedzę i rozumienie świata przez widzów (w całości fantastyczna – metaforyczna – fabuła skupiona na przygodach i relacjach w grupie). 

Z drugiej strony My Little Pony uzyskało niskie wartości w kategoriach odnoszących się do zagadnień negatywnych, problematycznych.

Wykres 1. Świat przedstawiony w audycji My Little Pony – kategorie o wydźwięku pozytywnym 

Źródło: opracowanie własne

 

 

Radar2

 

 

 

Na wykresie widać wyraźnie, że dla wszystkich wątków fabularnych o charakterze negatywnym bajka osiąga niskie, bliskie zeru wartości. Warto przy tym zaznaczyć, że nawet jeśli tego typu problemy pojawiają się w fabule, to są one funkcjonalizowane – służą prezentacji jakiegoś problemu, który szybko zostaje rozwiązany lub naprawiony. Czasem też wątki te mają charakter drugorzędny, są prezentowane na ekranie krótko, niejako w tle pierwszoplanowych wydarzeń, w związku z czym raczej nie pojawiają się w kręgu przekazów znacząco percypowanych przez odbiorcę.

 

 

 

Eksperyment okulograficzny

Tak skonceptualizowane badania – ocena tego, w jaki sposób dorośli oglądają audycje animowane przeznaczone prymarnie dla dzieci (m.in. ze wsparciem badania okulograficznego) – nie są prowadzone na szerszą skalę lub przynajmniej brakuje publikacji opisujących takie eksperymenty w głównych dostępnych w Polsce katalogach bibliograficznych. Incydentalnie są prowadzone badania dotyczące obrazów animowanych (nie tylko bajek, ale i na przykład animowanych filmów instruktażowych czy edukacyjnych) na grupach dzieci i dorosłych z pewnymi dysfunkcjami lub jednostkami chorobowymi (np. autyzm, zespół Retta). Intencja autorów opisywanego tu projektu była zgoła odmienna: w całym, szerzej zakrojonym projekcie badawczym chodziło o to, by sprawdzić, czy można zaobserwować różnice (jakie?) w sposobie oglądania audycji animowanych przez rodziców małych dzieci i dorosłe osoby bezdzietne. Celem analiz jest więc ocena, czy i jak różnią się w tych grupach: z jednej strony koncentracja uwagi (a raczej wzroku) na poszczególnych kadrach, z drugiej natomiast rozumienie treści bajek, sposób odnoszenia ich do świata społecznego (odnajdywanie metafor, ukrytych znaczeń, odczytywanie morałów i wniosków) i wreszcie ocena atrakcyjności tych audycji jako szczególnego typu produkcji medialnych. Osiągnięciu tego celu służy wieloetapowy projekt analityczny, złożony z badań niereaktywnych (wyniki opisane we wspomnianym pierwszym artykule) oraz reaktywnych: badań okulograficznych, ankiet oraz zogniskowanych wywiadów grupowych. Tego typu triangulacja metodologiczna pozwala na pogłębienie wniosków na każdym kolejnym etapie projektu oraz ich późniejsze przekrojowe zestawienie w celu holistycznego opisu odbiorczości bajek w badanych grupach. Można zatem przyjąć, że relacjonowane tu badanie ma charakter rekonesansowy, służy testowaniu zarówno materiału badawczego, jak i samych metod i narzędzi.

Badanie okulograficzne – procedura badawcza 

Zarówno eksperyment okulograficzny, jak i powiązane z nim badanie ankietowe oraz zogniskowany wywiad grupowy były realizowane w pomieszczeniach LBM. Badanie przeprowadzono z wykorzystaniem okulografu Tobii X2 – 60 Hz. Uczestniczyli w nim studenci i studentki – grupy relatywnie homogeniczne – o zbliżonym albo takim samym wieku, studiujący ten sam kierunek (dziennikarstwo i komunikację społeczną) i będący na zbliżonym albo takim samym roku studiów. Grupa została pomyślana jako grupa kontrolna projektu badawczego – były to dorosłe osoby bezdzietne.

Badanie dotyczyło 4,5-minutowego fragmentu odcinka bajki. Szczegółowo analizowano dwudziestosekundową scenę, w której główna bohaterka – Twilight Sparkle (fioletowy kucyk) – poznaje rozkrzyczaną, pełną energii Pinkie Pie (różowy kucyk), która, ciesząc się z poznania Twilight, obskakuje ją z każdej strony i przekonuje o wspaniałości zorganizowanej przez nią dla nowo poznanego, fioletowego kucyka imprezy powitalnej w Ponyville (mieście kucyków). Scena jest bardzo dynamiczna. Na pierwszym planie widzimy przede wszystkim dwa wspomniane kucyki (w tle znajdują się regały z książkami, gdyż scena ma miejsce w bibliotece, oraz inne kucyki, które stanowią tło wspomnianej imprezy – mają one budować wrażenie przyjęcia, w którym bierze udział bardzo wiele kucyków, ciekawych fioletowej przybyszki). Twilight Sparkle charakteryzuje spokój, a nawet znudzenie prowadzoną konwersacją z różowym kucykiem. Spokojne, delikatne, powolne ruchy, na tle szybkiej, rwanej aktywności Pinkie Pie (która podskakuje, biega, przeskakuje, otacza fioletowego kucyka z każdej strony) skutecznie dynamizuje całą scenę.

Wyniki badania

Przy analizie statystycznej wyników okulograficznych zastosowano całą paletę różnorodnych miar (metrics), jakie oferuje Tobii Studio 3.2.1. Spośród przebadanych za pomocą okulografu dwudziestu trzech osób, wybrano ostatecznie dwadzieście, których osiągnięte w trakcie testu próbkowanie (samples) wynosiło nie mniej niż 80 proc. (w niektórych przypadkach próbkowanie sięgało nawet 95 proc.). Warto zaznaczyć, że im wyższy procent, tym dokładniejszy pomiar. Wśród dwudziestu osób znalazło się dziesięciu mężczyzn i dziesięć kobiet. Dla dokonanych działań statystycznych przyjęto, że są to grupy niezależne od siebie. Chodziło o to, aby na tym etapie obróbki danych ustalić, czy płeć – będąca zazwyczaj jedną z najbardziej różnicujących wyniki zmienną niezależną w badaniach społecznych i behawioralnych – wpływa na różnice w uzyskanych wynikach średnich (mean) dla określonych miar, a jeśli tak to w jaki sposób? Na koniec dokonano również testu statystycznego – t-Student – celem ustalenia, czy stwierdzone różnice na podstawie porównywanych, średnich wyników określonych pomiarów dla każdego z uczestników badania (zakwalifikowanego do dwudziestki) nie są przypadkowe.

W tej perspektywie kluczowy jest poziom istotności, a więc maksymalne dopuszczalne prawdopodobieństwo popełnienia błędu I rodzaju (zazwyczaj oznaczane symbolem α). W ten sposób określa się maksymalne ryzyko błędu, jakie badacz jest skłonny zaakceptować. Wybór wartości α zależy od badacza, natury problemu i od tego, jak dokładnie chcemy weryfikować swoje hipotezy, najczęściej przyjmuje się α = 0,05. Wartość założonego poziomu istotności jest porównywana z wyliczoną z testu statystycznego p-wartością. Należy pamiętać, jeśli p-wartość jest większa, oznacza to, iż nie ma powodu do odrzucenia tzw. hipotezy zerowej H0, która zwykle stwierdza, że obserwowany efekt jest dziełem przypadku.

W toku badania dokonano następujących pomiarów:

  • czasu, mierzącego okres od zaprezentowania bodźca (stimulusa) do pierwszej fiksacji na wybrany obszar zainteresowania badacza (AOI) (schemat: bodziec – start – fiksacja – AOI) (time to first fixation), tzn. jaki czas badanemu zabrało spojrzenie na interesujący nas obszar (AOI). W badanej scenie wyróżniono dwa główne obszary zainteresowania – wspomniane dwa kucyki: Twilight Sparke (fioletowy) oraz Pinkie Pie (różowy);
  • liczba fiksacji poprzedzających sfiksowanie (spojrzenie) badanego na określony AOI po raz pierwszy (fixations before) – ile fiksacji nastąpiło, zanim osoba badana skierowała swój wzrok na interesujący nas obszar zainteresowania;
  • czas pierwszej fiksacji na wybrany AOI (first fixation duration), czyli jak długo trwała pierwsza fiksacja na wybrany obszar zainteresowania w analizowane scenie;
  • czas średni wszystkich fiksacji na wybrany AOI (fixation duration), a więc określenie, ile trwały przeciętne fiksacje na dany obszar zainteresowania;
  • łączny czas wszystkich fiksacji na określony AOI w trakcie całego badania (total fixation duration– czyli jak długo trwały wszystkie fiksacje na dany obraz zainteresowania w badanym okresie ekspozycji określonego bodźca (w tym wypadku w czasie dwudziestu sekund całej sceny z My Little Pony);
  • liczba fiksacji na określony AOI (fixation count) – ile razy badany fiksował (spoglądał) na ten sam obszar zainteresowania w trakcie pomiaru;
  • w przypadku czasu mierzącego okres każdej indywidualnej fiksacji na dany AOI (visit duration) chodziło o łączny czas danej wizyt. Owa wizyta – jest mierzona w sposób interwałowy – od początku pierwszej fiksacji do kolejnej znajdującej się poza danym AOI – danym obszarze zainteresowania;
  • łączny czas wszystkich fiksacji na dany AOI – obszar zainteresowania (total visit duration – observation length). Chodzi de facto o łączny czas – długość – obserwacji danego AOI w określonym czasie – w tym wypadku scenie z bajki My Little Pony;
  • liczba wizyt – fiksacji – badanego na dany AOI (visit count – observation count).

Generalne wnioski wynikające z analiz statystycznych badania okulograficznego fragmentu bajki My Little Pony można sprowadzić do kilku ciekawych obserwacji dotyczących sposobu oglądania głównych postaci przez mężczyzn i przez kobiety. Według prezentowanych danych mężczyźni później fiksowali (spoglądali) na bohaterki analizowanej sceny  Pinkie Pie oraz Twilight Sparkle. W przypadku fioletowego kucyka owa różnica nie jest przypadkowa, zgodnie ze zwróconym w teście t-Studenta wynikiem istotnym statystycznie. Można założyć, że w przypadku większej liczby próbkowań i/lub nieco większej liczby osób poddanych badaniu okulograficznemu wynik istotny statystycznie mógłby zostać dostrzeżony również w przypadku różowego kucyka. Powyższą obserwację potwierdza kolejna, dotycząca liczby odbytych fiksacji przez badanego, zanim oko sfiksowało na interesujące nas postaci  rozmawiające ze sobą kucyki. Według zestawionych danych w przypadku Pinkie Pie ta średnia liczba fiksacji była ponad sześciokrotnie większa w przypadku mężczyzn aniżeli kobiet (wynik  według testu t-Studenta  okazał się raczej nieistotny statystycznie, wartość p = 0,0860). Jeśli chodzi o fioletowego kucyka, tutaj dystans był znacznie mniejszy.

Powyższe obserwacje, budujące spójny obraz różnic w sposobie oglądania głównych postaci analizowanej sceny z bajki My Little Pony, potwierdza również kolejny pomiar, dotyczący całkowitego czasu trwania fiksacji skierowanych na interesujące nas kucyki. Otóż przeciętna średnia różnica w całkowitym czasie fiksacji w przypadku mężczyzn i kobiet  jeśli chodzi o Pinkie Pie  wyniosło 4,12 ms, w przypadku Twilight Sparkle  1,49. Wyniki uzyskane przy okazji analizowania AOI różowego kucyka okazały się bardzo istotne statystycznie: p= 0,0072 (a więc na poziomie nawet α = 0,01). W kontekście tego wyniku ciekawe rezultaty odnotowano w przypadku pomiaru liczby fiksacji – znów szczególnie w przypadku Pinkie Pie. Mianowicie, zgodnie z wykresami, średnia liczba fiksacji dla kobiet była wyższa o dokładnie 9,96, zidentyfikowana różnica zaś, zgodnie z wynikiem testu t-Studenta, okazała się nieprzypadkowa, istotna statystycznie: p = 0,0343.

Jeśli chodzi o wyniki w przypadku Twilight Sparkle, to również tutaj u kobiet odnotowano większą liczbę fiksacji aniżeli u mężczyzn (więcej o dokładnie 5,23). Zestawiane dane w przypadku fioletowego kucyka okazały się jednak nieistotne statystycznie (t-Student).

Ciekawe ustalenia przynosi zestawienie czasu trwania spojrzenia (visit duration), mimo że w obu przypadkach  obu kucyków  wyniki nie okazały się istotne statystycznie (najbliższy był wynik przy Twilight Sparkle jako AOI; wyniósł w teście t-Studenta 0,0750). Mianowicie okazuje się  odnosząc się do powyższych ustaleń  że o ile mężczyźni rzadziej i później fiksowali na bohaterki analizowanej bajki, to jednak kiedy już sfiksowali (spojrzeli) na Pinkie Pie i/lub Twilight Sparkle, to patrzyli na nie dłużej niż kobiety. Czas takiej wizyty był dłuższy  dla Pinkie Pie o 0,04 ms, dla Twilight Sparkle o 0,11 ms. W tym samym kontekście warto pochylić się nad miarą całkowitego czasu trwania spojrzenia na Pinkie Pie oraz Twilight Sparkle. Jeśli więc chodzi o całościowy czas fiksowania na omawiane AOI (obszary zainteresowania), to oczywiście tutaj wyniki są korzystniejsze dla kobiet, których wizyty (spojrzenia) może i były krótsze, ale częstsze i  jeśli można tak rzec  "szybciej osiągane". W przypadku różowego kucyka całkowity czas trwania spojrzenia był dłuży o dokładnie 2,52 sek., fioletowego kucyka zaś  0,26 sek. Test t-Student w przypadku Pinkie Pie wskazał, że zaobserwowana różnica jest istotna statystycznie (p = 0,0282).

Na koniec zestawiono jeszcze łączną liczbę wizyt. Tutaj częściej taką wizytę odbywały kobiety, w przypadku Pinkie Pie więcej o średnio 7,69, Twilight Sparkle o średnio 4,05. Różnica zaobserwowana w przypadku różowego kucyka okazała się silnie istotna statystycznie, na poziomie p = 0,0151. Dokonany pomiar liczby wizyt wyraźnie pokazuje  co nie może dziwić w świetle wcześniejszych, omówionych wyników – że to kobiety częściej spoglądały na bohaterów analizowanej sceny z bajki My Little Pony. Powyższe ustalenia pozwalają roboczo wysnuć kilka generalnych obserwacji odnośnie do tego, jak określoną, dynamiczną scenę z kultowej bajki, gdzie mamy do czynienia z żywą interakcją z dwoma kucykami, oglądają mężczyźni, a jak kobiety. Widać to również po zamieszczanych poniżej zdjęciach  klatkach  uchwyconych w Tobii Studio z nałożonymi klastrami  a więc zakumulowanymi, wykreślonymi zakresami  obszarami zidentyfikowanych fiksacji grupy badanych, również z rozbiciem na mężczyzn i kobiety. Okazuje się, że wyniki z analizy statystycznej pokrywają się z obserwacjami płynącymi z analizy wizualnych wyników-klastrów okulograficznych.


Przykładowe klatki w układzie: wszyscy / mężczyźni / kobiety

MLP1MLP2MLP3 MLP4MLP5MLP6MLP7MLP8MLP9MLP10MLP11MLP12

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wyraźnie widać, że wszyscy badani skupiają swój wzrok na centralnej części kadru. To wcale nie dziwi. Jednakże w przypadku mężczyzn jest to jeszcze bardziej widoczne. Panowie w szczególny sposób skupiali się na interakcji między kucykami, na tym, co się między nimi dzieje – przestrzeni między nimi (silnie scentralizowanej w kadrze) – mniej na samych kucykach jako bohaterach sceny. To, co jeszcze rzuca się w oczy, jeśli weźmiemy pod uwagę wielkość, rozkład i obrys prezentowanych klastrów, to fakt, iż kobiety oglądały rzeczoną scenę szerzej, przestrzenniej, ogarniały bardziej całościowo kontekst interakcji, więcej też miejsca poświęcały samym kucykom i ich wyglądowi – całościowo.

Dołącz do listy mailingowej

Subskrybuj

 

Deklaracja dostępności

Polityka prywatności